„Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata”. Razem z rodzinami dzieci przygotowujących się do pierwszej Komunii Świętej i z rodzinami ministrantów powtarzamy o 19.00 i 19.30, te słowa podyktowane, w Dzienniczku, przez Jezusa, św. s. Faustynie Kowalskiej. Jakże aktualne są one teraz kiedy mówiąc „nas”, składamy w Najmiłosierniejsze Serce Zbawiciela całą naszą troskę i obawy związane z naszymi kochanymi bliskimi, a powtarzając „całego świata”, powierzamy Mu cały splot ludzkich tragedii, spowodowanych nie tylko utratą zdrowia czy śmiercią bliskich, ale również lękiem o utrzymanie pracy i możliwość normalnego funkcjonowania, po ustaniu pandemii, której skutki pozostaną jednak jeszcze długo w świecie, który zwłaszcza teraz, w dobie ogólnoświatowego kryzysu, ukazuje skomplikowaną sieć wzajemnych połączeń między państwami i całymi społeczeństwami, jednocześnie zadając nam wszystkim pytanie, na ile potrafimy tworzyć inne, duchowe połączenia, oparte na modlitwie i wierze w naszą wzajemną łączność w Chrystusie. Łączność możliwą nawet teraz, kiedy wydaje się, że to co złe i negatywne odnosi tryumf nad dobrem. W tym trudnym czasie pocieszenie niosą nam słowa Jezusa skierowane do św. Faustyny:
„Mimo złości szatana, Miłosierdzie Boże zatriumfuje nad całym światem i czczone będzie przez wszystkie dusze.” (Dz.s.F. 1789)
A także:
„Prędzej niebo i ziemia obróciły by się w nicość, aniżeli by duszę ufającą nie ogarnęło Miłosierdzie Moje.” (Dz.s.F. 1777)